Co robiłbyś w czasie wolnym, gdybyś go miał?


Miejsce to poświęcone jest rozwojowi kariery (mniej lub bardziej luźne związki). Czymże jednak byłaby tematyka bez ludzi, którzy podejmują się różnych ścieżek?

Dziś zaczynamy nowy cykl, serię prezentacji ludzi, których drogi zawodowe rozwijały się różnorako. 

Ilu ludzi, tyle historii i decyzji; niektórzy z nas wybierają własne przedsięwzięcia, pracujemy na etacie, a jeszcze inni wyjeżdżają za granicę. Jak sobie radzimy?
Mam nadzieję, że różne doświadczenia pomogą nam szerzej poznać możliwości jakie wszyscy mamy przed sobą. 
Poznajcie Bogumiła.

Bogumił, czym dokładnie się zajmujesz? 
Zajmuję się projektowaniem stron, sklepów internetowych i podobnych systemów. Oprócz tego projektuje również wizytówki, loga i papeterie. Pozycjonuje tez strony w Google i innych silnikach wyszukujących, czyli tzw. SEO.

Jak znalazłeś się w tym miejscu, w którym jesteś?
Wszystkiego, czym się zajmuję nauczyłem się sam, z książek, kursów i zasobów Internetu. Moja fascynacja komputerami i IT bardzo pomogła, jako że miałem już pewien zasób wiedzy na starcie. Zajęło mi to sporo czasu, ale dzięki temu byłem w stanie założyć własny biznes i co najważniejsze pracować nie wychodząc z domu, nie tracąc czasu na dojazd do pracy. Początki były ciężkie, jak to zwykle bywa. Uczyłem się na przerwach i w wolnym czasie po pracy, założyłem własną stronę internetową i wypozycjonowałem ją w Google, aby zdobywać Klientów. Używałem również reklam Google AdWords zanim znalazłem się w pierwszej stronie Google. Po jakimś czasie miałem już tylu klientów i zamówień, że mogłem utrzymywać się tylko z tego. Tak właśnie zaczęła się moja wspinaczka po drabinie zawodowej. Z biegiem czasu i doświadczeniem nabytym po drodze, byłem w stanie tworzyć coraz lepsze, bardziej funkcjonalne strony, i co za tym idzie- również podnieść ceny.

Dlaczego zdecydowałeś się wyjechać?
Byłem zmuszony wyjechać ze względów finansowych i rodzinnych. Musiałem zostawić studia, nie byłem w stanie się utrzymać studiując dziennie. Zdecydowałem się wyjechać do Anglii i spróbować sił na tamtejszym rynku. Zanim odnalazłem się w nowym miejscu pracowałem fizycznie w magazynach, jednocześnie ucząc się języków programowania i tworzenia grafiki na potrzeby stron internetowych i druku. Jak to mówią, żadna praca nie hańbi, a pozwoliło mi to na posiadanie stałego dochodu, zanim mój biznes mógł ruszyć z miejsca.

Miałeś chwile zwątpienia?
Bywało ciężko, nie ukrywam. Ale do Polski nie miałem do czego wracać. Prawda jest taka, że pracując w Anglii nawet za najniższą krajową, jesteś w stanie utrzymać się i żyć godziwie, a z samą pracą nie ma problemu.

Z czego jesteś najbardziej zadowolony?
Przede wszystkim z tego, że dotarłem do miejsca gdzie jestem teraz, własnymi siłami, bez niczyjej pomocy. Ciężką pracą i poświęcaniem każdego wolnego czasu na naukę, pracą na własny rachunek. Oczywiście cieszę się również z tego, że prowadzę własny biznes, nie muszę liczyć się ze zdaniem szefa, sam sobie jestem Prezesem. Mam biznes, który się rozwija, coraz więcej Klientów i mnóstwo poleceń. Zadowolony klient polecający Cię znajomym to duża radość, bo wiesz że ktoś docenia to co robisz!

Gdyby Bogumił Widła miał wehikuł czasu, w jakich czasach chciałby żyć i jak rozwijać swoją karierę zawodową?
Jeśli chodzi o karierę zawodową, to aktualne czasy jak najbardziej mi odpowiadają, natomiast chciałbym się przenieść 200 lat w przyszłość, by móc zobaczyć postęp technologiczny. Jestem fanem wszelkiego rodzaju technologii, od rozwoju internetu i języków programowania z nim związanych, do sprzętu i przeróżnych gadżetów. Obserwuję postęp w tych dziedzinach i ubolewam, że nie będzie mnie już na Świecie, gdy rozwój technologii osiągnie poziom filmów sci-fi.

Co poradziłbyś sobie samemu, gdybyś mógł, na samym początku drogi zawodowej?
Nie ceń się zbyt nisko! 
Kiedy zaczynałem, strony internetowe wyceniałem bardzo tanio, żeby wbić się jakoś na rynek proponując konkurencyjne ceny. Jak się później okazało, większość klientów zapłaciłaby dwa razy tyle za ten sam produkt, nadal będąc w przekonaniu, że nie płacą dużo. Jeden z moich stałych klientów poradził mi kiedyś: „You should stick to your guns!” i muszę powiedzieć, że miał rację!

Czy jest coś, czego żałujesz?
Nic nie przychodzi mi do głowy, może jedynie tego, że brakuje mi już czasu na naukę i poznawanie nowych rzeczy, jak na przykład JavaScript i jQuery, ale nadal mam nadzieję, że w końcu się za to wezmę!

Mówi się, że teraz są ciężkie czasy dla młodych, duże bezrobocie w tej grupie.
Co doradziłbyś młodym kończącym studia wkraczającym na rynek pracy? Czym się kierować przy wyborze pracy, podejmowaniu decyzji?
Ciężko mi odpowiedzieć na to pytanie, ze względu na to, iż nie mam zbyt dużego doświadczenia w szukaniu pracy. Myślę, że pewność siebie powinna być na pierwszym planie i konieczne portfolio do pokazania. Nawet jeśli to będą tylko przykładowe projekty. Ważne, by móc pokazać umiejętności zawarte w CV.  Własna strona internetowa jest podstawą dla web designera szukającego pracy, co ważne- jak najlepszej jakości! Na koniec niewygórowane oczekiwania co do wynagrodzenia – lepiej dostać pracę za niższą stawkę i zdobyć doświadczenie, niż narzekać że nie można znaleźć pracy.

Kto jest dla Ciebie wzorem, autorytetem? 
Mało związane ze mną lub tym co robię, ale podziwiam Stephena Hawkinga za wytrwałość mimo niesamowitych utrudnień i za to, co potrafił osiągnąć będąc kompletnie sparaliżowanym. Mimo to nie poddał się, nie załamał i dalej robił co potrafił najlepiej.

Co chciałbyś osiągnąć w najbliższej przyszłości?
Myślałem o rozwinięciu docelowego Rynku. Aktualnie, świadczę usługi w branży taniego projektowania stron internetowych. Myślałem o założeniu drugiej strony, nastawionej na projekty z wyższej półki, tym razem jako firma, nie freelancer.

Co robisz w czasie wolnym?
Myślę, że pytanie powinno raczej brzmieć „co robiłbyś w wolnym czasie gdybyś go miał”! Mam mnóstwo zainteresowań i niestety coraz mniej czasu. Kiedyś bardzo lubiłem gry komputerowe, ale już od ponad półtora roku żadnej nie miałem czasu włączyć. Jestem zapalonym fanatykiem filmowym, kolekcjonuje filmy na DVD i Blu Ray, na dzień dzisiejszy stan kolekcji oceniam na 2000 sztuk. Poza tym interesuję się muzyką, od staroci do rzeczy nowszych, bardzo przekrojowo i rożnymi gatunkami, od Boba Dylana do Primusa. No i oczywiście modelarstwo, sklejam i maluje modele militarne, samochody, jak również figurki bitewne Warhammer i Warhammer 40,000.

Jaki jest Twój najbliższy cel, co chcesz osiągnąć w 2013 roku? Czego sobie życzysz w tym roku?
Życzyłbym sobie takich obrotów finansowych, by spłacić kredyt mieszkaniowy w przeciągu roku i kupić sobie Aston Martin DB9! Jak już marzyć, to mierzyć wysoko, prawda?

Życzymy spełnienia marzeń Bogumił!


Bogumil Widla, rocznik 1985, urodzony w Krakowie. Aktualnie mieszka w Derby, w drodze do Ilkeston, UK. Web designer i web developer samouk, miłośnik filmu i muzyki, modelarz, geek, technology nut.
http://www.bwidla.co.uk/

Komentarze

Popularne posty