Jej wysokość hrabina księżna profesor dr hab. mgr inż.


Przedstawiam Wam Jej wysokość hrabinę księżną profesor dr hab. mgr inż.!
-yyyyy.
Stop klatka. Zostawmy Hrabinę na chwilę.

Wyobraźmy sobie nasz Stadion Narodowy. Masa funduszy, priorytet najwyższego poziomu, duma narodowa. Nie ukrywam, że po części również moja.
Raz spadł deszcz i z mozołem budowany wizerunek upadł.
Ileż to razy pod wyrafinowaną nazwą nie kryje się zbyt wiele?
Kolejny przykład, już z życia zawodowego- Kierownik i Lider- znajdź różnicę pomiędzy określeniami, wskazówka: różnica może być spora. 
Kierownik, jak nasza Hrabina, przedstawiona załodze z dużą pompą i priorytetem sporo może stracić przy zwykłych ludzkich oczekiwaniach. Kierownik, który w zarządzanie obejmuje ważny zespół w firmie musi zawodowo reprezentować wysoki poziom. 
No tak, właśnie- musi.
Nie ma nic gorszego, niż niespełnione ludzkie nadzieje. Niespełnione nadzieje również wobec tego nieszczęsnego kierownika.
Raz stracone są nie do odzyskania.
Inaczej rzecz ma się w przypadku naturalnego lidera, wobec którego nie stawia się równie wysokich oczekiwań. 
Przedstawienie go /jej jako zwykłej cioci/wujka, czyli swojego człowieka, który swoją osobowością zdobywa zaufanie i przyjaźń zespołu niejednokrotnie mnoży korzyści, a jest skrajnie niedoceniane. Jego niewymuszona rola rośnie dzięki posiadanej charyzmie, wiedzy, doświadczeniu, oraz naturalnemu, ludzkiemu podejściu, rola jego rośnie. 
Ludzie mu ufają, władza właśnie została nadana, przez załogę.

Przecież nie pompa w działaniach się liczy a ostateczny efekt, a ten niejednokrotnie można osiągnąć niższym nakładem Pi-aR-owym, a większą pracą u podstaw- z ludźmi.
Drodzy Decydenci, droga ciociu i Ty hrabino, jeśli liczymy na długi efekt, stawiajmy na długie zdobywanie zaufania i realnego wpływu na długi proces.
Tak wypracowana rola zostaje na lata.
Pompę zostawmy na mecz na Stadionie Narodowym.
Polskaaaaaaaaaa!!

Komentarze

Popularne posty