Lepiej być Studentem niż Menadżerem szukającym pracy

W ostatnim czasie prowadzę kilka procesów rekrutacyjnych dla określonej Spółki.
Nieważna jest jej nazwa, nieważna jest też branża, w której Spółka działa. 
Porównawczo można jedynie potraktować charakter obsadzanych stanowisk- ta zmienna okazuje się mieć kluczowe znaczenie.
Okazuje się, że ogłoszenia na stanowiska menadżerskie wiążą się ze sporym odzewem z Rynku Pracy. 
Ilość napływających cv można mierzyć w setkach sztuk.
Z kolei ogłoszenia dotyczące stanowisk mniej wykwalifikowanych, rzekłabym dla studentów, to odzew raptem kilku sztuk, z których żadna (!) nie spełnia jednego (!) twardego warunku.
Ogłoszenia zamieszczane są w różnych miejscach- dostosowanych do grupy docelowej poszukiwanego odbiorcy. Layout ogłoszeń jest ten sam, informacja o pracodawcy identyczna. Poniżej widoczne są jedynie treści.

Założyłam pewną tezę: studenci wcale pracy nie szukają.
Jest tu jakiś student, który szuka pracy?
Napisz, że się mylę.



Komentarze

  1. Tak jak już napisałam na GoldenLine, mam podobne spostrzeżenia do Twoich. Studenci pracy nie szukają. A ta niewielka grupa zdesperowanych wysyła CV gdzie się da, z nadzieją, że się gdzieś uda (czyli nie mają wizji na siebie lub się już gdzieś rozmyła). W sumie mogłabym o tym mówić długo, ale to zbyt wiele nie zmieni...

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty