Jak zachęcić do współpracy właśnie ze mną, czyli

Nasze życie zaczyna coraz bardziej kręcić się wokół Internetu, wiele nie potrzeba, by nie wychodząc z mieszkania prowadzić bujne życie zawodowe i towarzyskie.
Jedzenie dowiozą, pracować można zdalnie, a na portalach społecznościowych prowadzić zaawansowane merytorycznie dyskusje.
Pytanie tylko: Po co?

Z zainteresowaniem obserwuję organizowane przez różne instytucje Targi Pracy w Internecie/ on line. 
Rozumiem założenia- brak czasu i koszty powodują, że mniej Firm czy Potencjalni Zainteresowani są... mniej zainteresowani uczestnictwem w realnym życiu w tego typu działaniach.
Dobry dostawca usługi dostosowuje się więc do potrzeb Klientów.
Problem jednak polega na tym, że te zmiany ostatecznie przekładają się na niewielką skuteczność samego działania.

Zastanówmy się chwilę, kim są ludzie, którzy zajmują się rekrutacjami?
Czy są inni, mniej lub więcej, mocniej, słabiej? Nic z tych rzeczy!
Są dokładnie tacy sami jak Ci, którzy tej pracy poszukują. Ich praca jest jak każda inna.

Jak więc zachęcić ich do współpracy właśnie ze mną?
Zainteresujmy ich naszą osobowością, humorem, doświadczeniem- ilu kandydatów, tyle sposobów.
Można to zrobić ukrywając się za IP komputera czy adresem mailowym, ale zaręczam- będzie trudniej; zachęcam do bezpośredniego kontaktu. 

Może nie jest najlepszym sposobem pojawianie się w Firmie nieumówionym- uwierzcie, to nie jest dobry sposób na kontakt. Przede wszystkim dlatego, że nikt nie siedzi z założonymi rękoma i nie czeka na zdarzenia.
Sposobem może być spotkanie osobiste na przeznaczonych ku temu platformach, czyli np. Targach Pracy, na eventach organizowanych przez Firmy a poświęconych rozmowom o pracy. 
Warto pokazać, że nie jest się tylko adresem mailowym czy numerem IP.
Przeprowadźcie rozmowę z przedstawicielem firmy- Zrekrutujcie go sobie - Wy!
Nikt nie powiedział, że rekrutacja jest tylko w jedną stronę.

Czysta natura ludzka dominuje w relacjach- chętniej rozmawiamy z ciekawymi ludźmi, otwartymi na rozmowę, a już najbardziej z poczuciem humoru. A przecież każdy z nas jest taki, tylko niektórzy to głębiej ukrywają. 
A nie warto.

Komentarze

Popularne posty