Do czego w życiu służą pierwiastki?

Szkołę Podstawową ukończyłam wieki temu, jednak miałam to niebywałe szczęście, że trafiłam na kilku najlepszych nauczycieli jakich tylko mogłabym sobie wymarzyć dla moich młodych.

Jedną z osobowości, która wywarła największy wpływ nie tylko na stan wiedzy z fizyki, chemii czy matematyki, ale co może nawet ważniejsze - w obszarze wychowania i świadomości, był Pan eM.
Był ostrym nauczycielem, wymagającym i co nadawało mu najwyższej rangi w Świecie Nauczycieli- nieszablonowym. 
Wszyscy go szanowali i pewnie również bali, na lekcji byliśmy spokojni i uważni; choć jak bywa z natury - rozbrykaną zgrają młodzieży byliśmy. 
Wieki wiekami, a ja nadal pamiętam lekcję i zdarzenie wpajania nam w "mózgownice" (cyt. za eM) czym są pierwiastki. 

Koleżanka wtedy niezwykle odważnie podważyła zasadność tej nauki:
- Do czego w życiu może przydać nam się taka wiedza?; Sala struchlała. 
Takiej ciszy nie słyszałam wcześniej, a później jeszcze nie raz na lekcjach Pana eM.
- Ile lat Pani już żyje? wyparował pan eM (mówił do nas per pani/pan),  
- Noo, jakieś 10! odparła koleżanka.
- Więc co może Pani wiedzieć o życiu po 10 latach? Skąd Pani może wiedzieć co się przyda, a co nie?

Cisza była już do końca lekcji.
Minęło kilka wieków, a na pytanie Pana eM mało kto zna chyba odpowiedź. Przynajmniej ja nie znam.
Za namową więc Pana eM, staram się nie odrzucać nauki i doświadczeń, które przychodzą. 
Nigdy nie wiemy do czego mogą się przydać, choć mamy trochę więcej niż 10 lat.

Z dużym smutkiem dowiedziałam się o śmierci Pana eM, jednego z najlepszych pedagogów jakich spotkałam w życiu.

Komentarze

Popularne posty