Znajomość Painta się nie przyda

Autor: Maria; Tytuł: Zima
W związku z wynajęciem większej powierzchni biurowej niż świadczyłyby o tym nasze bieżące potrzeby, do naszego wewnętrznego działu marketingu poszukujemy Grafikaktóry pomoże nam zutylizować kilka metrów kwadratowych.

Skoro temat utylizacji przestrzeni będziemy mieć zabezpieczony, zupełnie przy okazji, osoba taka może przejąć odpowiedzialność za jakość kreacji i wizerunek marki.
Co to dokładnie oznacza? To całościowa graficzna obsługa firmy, czyli codzienna ciężka współpraca głównie z działem sprzedaży.
Na podstawie wypracowanych wizji, przelanie ich na "tzw. papier" czyli tworzenie koncepcji wyglądu materiałów marketingowych. 
Ale nie tylko. 

Co się przyda?
Umiejętność pracy w specyficznych warunkach, czyli umiejętność radzenia sobie ze specjalnym (czytaj: mało śmiesznym) poczuciem humoru wśród pracowników działu marketingu. 
Ale nie tylko. Dział sprzedaży również jest sztywny.
To najważniejszy warunek, bez którego sobie nie poradzisz.
Trochę doświadczenia w projektowaniu graficznym: Corel Draw, Adobe Photoshop/ Illustrator/ InDesign. Przychylnym okiem powitamy w cv również skróty: HTML, CSS, JS.

Znajomość Painta się nie przyda. 
W tym obszarze mamy już kompetencje, a ich próbka powyżej.

Tyle wystarczy.

Czego można oczekiwać od nas?
Jak mawia nasz Head of .....: yyyy?!
A przede wszystkim: pracę damy, dużo pracy. 
Umowę o pracę podlegającą Kodeksowi Pracy i wszystkim jego paragrafom.

Jeśli powyższe Cię nie zraziło (szczególnie mało śmieszny zespół) - napisz do mnie dwa słowa!

Komentarze

Popularne posty