Praca a znajomości


Określenie na czasie w ostatnich dniach- praca przez znajomości.
Co jakiś czas pojawia się news o nepotyzmie w Spółkach Skarbu Państwa czy firmach Państwowych.
Czy oznacza to, że nie powinniśmy pomagać znajomym i rodzinie w znalezieniu pracy?- Otóż odpowiedź brzmi- nie, pomagać zawsze warto.
Jaka jest więc różnica w pozyskiwaniu pracowników przez polecenia, zatrudnianiu członków rodziny a nepotyzmem?
Nepotyzm zaczyna się w sytuacji, kiedy zatrudniana osoba na danym stanowisku zawdzięcza je jedynie koligacjom, kompletnie nie spełniając wymagań na stanowisku. Tym różni się zatrudnianie w spółkach prywatnych od państwowych. Pokażcie mi właściciela firmy, który działałby na szkodę własnej spółki i lekką ręką- świadomie- wyrzucał pieniądze.
Powołując się na odpowiedzi dotyczące pytania- Jak zdobyłeś ostatnią pracę? (How did You find your last Job?) można zauważyć, iż znajomości i koligacje rodzinne nie pozostają bez wpływu na rozwój kariery. Sytuacja dotyczy nie tylko Polski czy innych krajów rozwijających się, odpowiedzi pojawiały się z obszarów bardziej rozwiniętych.
Rok do roku pojawiło się duże zainteresowanie samą ankietą (w 2011 roku odpowiedziały na to pytanie 384 osoby, w 2012- 497), sama ilość komentarzy do pytania przerosła moje oczekiwania.
Jak więc przedstawiają się wyniki samej ankiety?


Rok do roku różnice są minimalne. Dominuje wśród wskazań sposób, który pomógł największej ilości osób w znalezieniu pracy- pomoc rodziny lub przyjaciół. Kolejnym sposobem na pozyskanie pracy, z której jesteśmy zadowoleni, to bezpośredni kontakt z firmą, która zatrudnia. Niemalże równie dobrym sposobem na pozyskanie pracy, wśród osób wypowiadających się na temat, jest bezpośredni kontakt z Head Hunterem.
Myślę, że wyniki są ciekawe z jednego ważnego powodu: osoby, które się wypowiadały, posiadają profil na portali LinkedIn i aktywnie z niego korzystają, a jednak! Pomimo tego zwracają uwagę na znaczenie bezpośredniego polecenia.
Wysnuwam teorię, że wśród osób, które nie są tak aktywne na portalach znaczenie tego obszaru może być nawet większe.
Dlaczego więc tak potępiamy wśród polityków to z czego tak chętnie sami korzystamy?
Ponieważ różnica pomiędzy nepotyzmem a poleceniem jest dość znacząca. Nepotyzm opiera się na poleceniu, bez weryfikacji kwalifikacji na stanowisko. Polecenie jest jedynie poleceniem, z późniejszym uwzględnieniem procesu weryfikacji, które może, nie musi, zakończyć się zatrudnieniem.
Polecenia są kołem ratunkowym dla działów rekrutacyjnych w firmach IT, płaci się za polecenie. Moim zdaniem psuje się relacje i zasady współpracy, ale to pytanie do Was: polecilibyście bez pieniędzy?
Sprawdzę to: Poleciłbyś/aś kolegę do pracy w firmie, w której obecnie pracujesz?
i będę informować na bieżąco


Komentarze

Popularne posty